Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
czesiek |
Wysłany: Sob 2:38, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
jejku |
|
|
kredka |
Wysłany: Sob 1:12, 10 Gru 2005 Temat postu: |
|
Tabletki to jak prezerwatywa. To nie to samo co aborcja. |
|
|
Korba |
Wysłany: Pią 21:37, 09 Gru 2005 Temat postu: |
|
najlepszy sposób antykoncepcji szklanka wody nie przed nie po - zamiast. taki mi się przypomniał joke. |
|
|
Strider |
Wysłany: Czw 17:23, 08 Gru 2005 Temat postu: |
|
Najprostszy sposób pozbycia się ciąży nie zachodzić w nią lub - patrz temat "cyk cyk cyk" |
|
|
Korba |
Wysłany: Nie 1:56, 30 Paź 2005 Temat postu: |
|
spirala tak. ale nie tabletki, daj spokój. są wczesnoporonne ale tym daleko do antykoncepcjyjnych |
|
|
Hala Banaha |
Wysłany: Sob 23:22, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
Ola nic nie czytaj . oni chca Ci krzywde zrobic!! zaufaj mi
a szpirala to co ?? zabija plod "zelastwo" |
|
|
Korba |
Wysłany: Sob 21:53, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
only crazy nigdy nie mów nigdy. i nie wypowiadaj się na tematy na które pojęcia nie masz. Poczytaj sobie o środkach antykoncepcyjnych, żebyś nigdy już nie powiedziała podobnych bzdur. |
|
|
czesiek |
Wysłany: Sob 1:39, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
(bez komentarza) |
|
|
only-crazy |
Wysłany: Pią 16:04, 28 Paź 2005 Temat postu: |
|
a ja nie mogłabym zabić dziecka.. nigdy w życiu... choć, gdy kobiety korzystają z antykoncepcyjnych tabletek czy tam innych takich rzeczy, to niektóre substancje zabijają zarodek lub już płód..... |
|
|
czesiek |
Wysłany: Pią 1:37, 28 Paź 2005 Temat postu: |
|
no tak |
|
|
Korba |
Wysłany: Czw 18:08, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
Nigdy nie ma się pewności, dopóki nie znalazło się w takiej sytuacji. Ja osobiście nie wiem co bym zrobiła. |
|
|
only-crazy |
Wysłany: Czw 11:53, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
ja nigdy w zyciu nie bylam nie jestem i nie bede za aborcją... nigdy nie zabilabym dziecka!!! |
|
|
czesiek |
Wysłany: Wto 0:51, 25 Paź 2005 Temat postu: |
|
cała sprawa zamyka się w stwierdzeniu "A inni niech robią co chcą"
to się nazywa wolność, o to chyba nam powinno (ludziom) chodzić?
przypominam, że nie jestem zwolennikiem aborcji
przeraża mnie tylko wykonywanie jej w sposób niebezpieczny (z powodu zakazu)
bo nie oszukujmy się, proceder kwitnie nad wyraz bujnie, a portfele tyją... |
|
|
kredka |
Wysłany: Pon 13:38, 24 Paź 2005 Temat postu: |
|
Ja nigdy nie zabilabym swojego dziecka. Nigdy. A inni niech robią co chcą, ale uwazam ze to bez sensu... |
|
|